Piotr Żyła w niedzielnym konkursie był najlepszym z reprezentantów Polski. Ukończył on zmagania w Niżnym Tagile na szesnastej pozycji, po skokach na odległość 120,5 m oraz 122 m, dzięki czemu zdobył swoje pierwsze punkty w sezonie. W rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu Żyła zaznaczył, że trochę za późno się rozkręca i jeszcze jest przed nim sporo pracy. Nasz skoczek został zapytany też o Klemensa Murańkę, który przebywa obecnie na izolacji, w związku z pozytywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa. Oto co powiedział Piotrek:
„Jak nie wróci, to będzie trzeba go zaopatrzyć jakoś… coś do picia… Człowiek tak w zamknięciu dziczeje… Szkoda, to jest w sumie błąd testu, a wylądował w takich warunkach, izolatorium, a jeszcze sufit mu do jedzenia spada, ale to ten sufit chyba lepiej wygląda jak to jedzenie… Mamy nadzieję, że wyjdzie… Nie wiem czy po prostu ma jakieś te, że mu pozytywne wyniki wychodzą, bo tak naprawdę nic mu nie było. Zdrowy, jurny chłop, gotowy do skakania, a tu go zamknęli.”
Źródło: Eurosport