Piotr Żyła w rozmowie dla TVP Sport podzielił się swoimi wrażeniami po mistrzostwach świata. Podczas wywiadu podzielił się informacją, jak można dojść do takiego stanu umysłu, jaki miał w Oberstdorfie. Opowiedział też o swoim powrocie na skocznię po krótkiej przerwie.
Skoki to trochę taki stan umysłu. Tak na przykład, jak dzisiaj treningu. Przyszedłem na skocznię po półtora tygodniu nieskakania. Pierwszy skok, to nie wiedziałem w ogóle, czy nogę wyprostowałem na progu czy nie. Dobrze, że mi coś w plecach nie strzeliło. Tak żem przyszedł, żeby sobie po prostu poskakać. Ale ostatni skok, już bardzo fajnie mi się skoczyło.
Źródło: TVP Sport