Dawid Kubacki w pierwszym konkursie 70. Turnieju Czterech Skoczni jako jedyny polski skoczek zdobył punkty. Zajął on dwudzieste ósme miejsce w konkursie na skoczni Schattenbergschanze w Oberstdorfie. W rozmowie dla Eurosportu podzielił się on opinią na temat swoich skoków oraz całego konkursu. Mistrz świata z Seefeld ocenił swój pierwszy skok mimo niesprzyjających warunków jako dobry. Do drugiej próby miał zastrzeżenia, ponieważ lekko spóźnił skok.
Kubacki wyznał też, że jest przejęty całą sytuacją związaną z wynikami polskich skoczków, nie mógł on się dobrze skoncentrować na swojej drugiej próbie. Oto fragment wypowiedzi Dawida Kubackiego podczas rozmowy z Kacprem Merkiem dla Eurosportu:
Nie byłem w stanie skoncentrować się dobrze na ten drugi skok… Mam na myśli ogół. Po prostu w pale się nie mieści.
Konkurs w Oberstdorfie był bardzo nieudany dla polskich skoczków. W zawodach wzięło udział pięciu zawodników. Nadzieje kibiców w serii próbnej rozbudził Piotr Żyła, który osiągnął w niej najlepszy rezultat z całej stawki. Ostatecznie jednak w konkursie wszyscy biało-czerwoni skoczkowie poza Kubackim nie awansowali do drugiej serii. Sztuka ta udała się natomiast tureckiego skoczkowi. Fatih Arda Ipcioglu zajął w Oberstdorfie dwudzieste dziewiąte miejsce, przegrywając o jedną lokatę z Dawidem Kubackim.
Źródło: Eurosport.tvn24.pl