Mateusz Leleń z TVP Sport po rozmowie z dyrektorem norweskiej kadry poinformował na Twitterze o stanie zdrowia Daniela Andre Tandego. Clas Brathen przekazał, że skoczek ma złamany obojczyk, a urazy nie zagrażają jego życiu. Daniel został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Tuż po skoku zawodnik był reanimowany. Wieczorem Dominik Formela ze Skijumping.pl przekazał wiadomość, że Tande ma przebite płuco.
Clas Brathen, dyrektor norweskiej kadry: urazy nie zagrażają życiu. Ma złamany obojczyk. Informacje są obiecujące, ale na razie Daniel Andre Tande poddany śpiączce farmakologicznej. #Planica #skokoholicy #skijumpingfamily
— Mateusz Leleń (@LelenMat) March 25, 2021
Clas Brathen, dyrektor norweskiej kadry: urazy nie zagrażają życiu. Ma złamany obojczyk. Informacje są obiecujące, ale na razie Daniel Andre Tande poddany śpiączce farmakologicznej. #Planica #skokoholicy #skijumpingfamily
— Mateusz Leleń (@LelenMat) March 25, 2021