11 lutego to szczególna data dla polskich skoków narciarskich. Dokładnie 45 lat temu Wojciech Fortuna zdobył pierwszy dla naszego kraju złoty medal na igrzyskach olimpijskich. Dziś w tym samym miejscu podczas konkursu Pucharu Świata w Sapporo Maciej Kot po raz pierwszy w karierze stanął na najwyższym stopniu podium.
Prowadzenie w konkursie Polak objął już po pierwszej serii, po skoku na odległość 139 metrów. Tuż za nim plasowali się Andreas Wellinger oraz Peter Prevc. Do drugiej serii oprócz Kota weszło również 4 Polaków: Piotr Żyła – 9., Kamil Stoch – 10., Jan Ziobro – 13., oraz Dawid Kubacki – 29. miejsce.
Również w ostatecznym rozrachunku w czołowej dziesiątce znalazło się trzech biało-czerwonych: oprócz triumfatora, Piotr Żyła zajął 10. miejsce a Jan Ziobro zakończył konkurs na miejscu 9. Niestety na 18. pozycję spadł Kamil Stoch po skoku na 120 metr. W końcówce zawodów dalekim skokiem popisał się Austriak Stefan Kraft. Jednak wystarczyło to tylko na 3. miejsce. Skaczący po nim Prevc wyprzedził go i jak się okazało ostatecznie uzyskał taką samą notę jak Maciej Kot. Polak i Słoweniec ex aequo wygrali zawody.